Razem dla Krakowa prezentuje program. Osiem punktów ma pomóc w wyrównaniu szans

fot. Materiały prasowe

Komitet wyborczy Razem dla Krakowa przedstawił dziś najważniejsze założenia programu, z którym idzie do wyborów samorządowych. Osiem punktów streszcza hasłem „Miasto równych szans i wielkich możliwości”. W miejsce wielkich inwestycji proponuje rozwiązania z myślą o różnych grupach wymagających wsparcia – od miejsc w żłobkach przez nowe mieszkania komunalne po hostel interwencyjny.

Pierwszym z postulatów jest zwiększenie udziału mieszkańców w podejmowaniu decyzji o mieście. Przejawem tego mają być choćby coroczne konsultacje dotyczące projektu budżetu, szczególnie w sprawie inwestycji miejskich. – To dzieje się w wielu miastach i to standard, do którego chcemy dążyć – mówiła Daria Gosek-Popiołek, kandydatka na urząd prezydenta Krakowa.

Duży akcent przedstawiciele lewicy kładą na wyrównywanie szans. W urzędzie powstałoby biuro pełnomocnika ds. równego traktowania, a przy nim – Społeczna Rada Przeciwdziałania Dyskryminacji. Miałaby się zajmować interesami różnych grup, w tym osób LGBT, organizacji kobiecych, mniejszości narodowych i etnicznych czy osób z niepełnosprawnościami. Przejawem takiego podejścia miałby być też hostel interwencyjny dla osób, które znalazły się w trudnej sytuacji np. z powodu przemocy.

Wsparcie na różnych etapach

Komitet zapowiada też pomoc rodzinom, na co miałby się złożyć m.in. program tworzenia nowych miejsc w żłobkach, wspieranie tworzenia żłobków i przedszkoli w miejscach pracy czy budowa domów opieki dziennej dla osób starszych. Do szkół mają wrócić gabinety stomatologiczne i higienistki.

– Miasto będzie wyznaczać wysokie standardy warunków pracy. Skończymy z umowami śmieciowymi w instytucjach podległych miastu takich jak muzea, szpitale i spółki samorządowe – deklarował Jakub Baran z partii Razem. – Będziemy systematycznie zwiększać zasób mieszkaniowy gminy. Zamiast wyprzedawania lokali miejskich zwiększymy tempo ich budowy.

Linie tramwajowe i parki

W kwestiach transportowych komitet zdecydowanie stawia na komunikację publiczną. Wydatki na ten cel miałyby zostać zwiększone, szczególnie z uwzględnieniem budowy nowych linii tramwajowych. Miejsce pod kolejne torowiska miałoby być rezerwowane zanim cała okolica zostanie zabudowana przez deweloperów. Zwiększone nakłady miałyby dotyczyć też zakupów taboru i utrzymania torowisk.

Nie jest zaskoczeniem, że kandydaci zwracają też uwagę na zieleń w mieście. – Zabezpieczymy cenne przyrodniczo łąki, doliny rzeczne i obszary pod przyszłe parki. Zrealizujemy postulat Towarzystwo na Rzecz Ochrony Przyrody i przeznaczymy 1% budżetu miasta na wykup terenów zielonych i zmieniając zapisy studium ochronimy je przed zabudową – mówił Jakub Baran. Przykładem takich miejsc mają być Dolina Prądnika i Słona Woda czy łąki na Klinach.

Ostatni punkt dotyczy szeroko rozumianego odpoczynku. KWW Razem dla Krakowa chce wspierać rozwój domów kultury i zwiększyć promocję sportu rekreacyjnego i amatorskiego, a istniejące obiekty dostosować do potrzeb osób w różnym wieku i o różnym stopniu sprawności.

Trasa Łagiewnicka jako antyprzykład

Jak lewica zamierza finansować realizację tych postulatów? – Jeżeli spojrzymy na to, jak zbudowany jest budżet miasta, to okaże się, że jest on bardzo duży. Znajdują się w nim pieniądze na budowę Trasy Łagiewnickiej, budowę pomników czy rewitalizację terenów, które będą rewitalizowane w zły sposób. A na każdy budżet trzeba spojrzeć z punktu widzenia interesów osób, które z niego korzystają i które się na niego składają. To jest kwestia proporcji i oceny, jakie są priorytety miasta – przekonywała Daria Gosek-Popiołek.

comments powered by Disqus