W Krakowie odbyła się konwencja Trzeciej Drogi. Jej liderzy przekonywali, że za osiem dni skończy się zarządzanie Polską, jakie dziś znamy. Duet polityków również mobilizowali swoich działaczy do wytężonej pracy.
Szymon Hołownia przypomniał, że obecny świat jest podzielony – zarówno w skali makro, jak i mikro. Wojny toczą się nie tylko między państwami, ale też w obrębie rodzin. Polityk przypomniał o tym, co się dzieje za wschodnią granicą, ale też zwrócił uwagę na działania zbrojne na pograniczu Izraela i Palestyny.
– Giną cywile, niewinni ludzie. Czy to nie jest memento, które powinniśmy wziąć do serca? Przyszły rząd musi zabezpieczyć Polskę, a jedynym sposobem jest pojednanie. To najważniejsza rzecz, którą rząd musi zrobić. Tylko wtedy będziemy bezpieczni. Nie musimy się kochać i miłować, ważne, abyśmy się lubili. Pojednanie to nasza podstawowa obietnica – podkreślił Szymon Hołownia.
Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że tylko Trzecia Droga prowadzi do normalności. – Musimy pogonić tych, którzy od ośmiu lat potrząsają słoikiem – powiedział, nawiązując do eksperymentu związanego z mrówkami.
Lider PSL-u stwierdził, że największą krzywdą, jaką można wyrządzić narodowi, to podzielenie go. Wtedy nie ma mowy o bezpieczeństwie. – Jak nie będzie wspólnoty, silnej Polski w sojuszach, zmodernizowanej armii – nie będzie bezpieczeństwa Polaków – powiedział.
Mobilizacja na ostatnie 200 godzin
Przewodniczący Polski2050 wytłumaczył, dlaczego w ogóle Trzecia Droga zdecydowała się na konwencję w Krakowie. Powiedział, że to po to, by naładować baterie, odpocząć. Oddał również szacunek wszystkim, którzy od miesięcy są zaangażowani w kampanię wyborczą.
– Jesteście bohaterami polskiej demokracji. Wasza praca się opłaci, jestem o tym przekonany – mówił Hołownia. – Nabierzmy ducha wiary, bo wiatr wieje w nasze żagle – przekonywał.
Z mównicy padły słowa o tym, że do wyborów zostało około 200 godzin, a to niewiele. I tylko tyle dzieli przeciwników obecnej władzy, od „Polski, w której nie będzie jednego smutnego, przestraszonego i agresywnego człowieka u władzy”.
– Będziecie mieć uśmiechnięty, współpracujący i chcący iść do przodu rząd liderów Trzeciej Drogi i innych liderów opozycji. Nie będzie rządów monopartii i paradyktatury – mówił Szymona Hołownia. Lider Trzeciej drogi zaznaczył, że „nie będzie więcej jednej partii, jednego wodza czy koalicji strachu z głupotą”, wyjaśniając, że chodzi o potencjalne współrządzenie PiS-u i Konfederacji.
– Prezes PiS nas atakuje, bo oni dobrze wiedzą, że będzie albo Trzecia Droga, albo trzecia kadencja PiS-u. Głos oddany na nas zmieni Polskę – powiedział Władysław Kosiniak Kamysz.
– Kraków to jest dobry przykład jak unowocześniać tabor komunikacyjny. Skoro juz wiemy jak to zrobić - poprawimy komfort komunikacji w całej Polsce!Jako Trzecia Droga będziemy walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym. Doprowadzimy kolej do wszystkich miejscowości powyżej 10 tys. mieszkańców i PKS do każdej gminy.ie ma dobrze funkcjonującego Państwa bez sprawnej ochrony zdrowia, ale także bez nowoczesnego taboru i gęsto rozbudowanej sieci połączeń komunikacyjnych – powiedział natomiast Rafał Komarewicz, "jedynka" krakowskiej listy Trzeciej Drogi.
Liderzy wygłosili również przemówienia, w trakcie których przypomnieli swoje najważniejsze założenia programowe.
- Dobrowolny ZUS dla mikrofirm zagrożonych niewypłacalnością
- Bezpieczeństwo żywnościowe
- Mieszkania w dobrej cenie oraz „Akademik za złotówkę” dla studentów spoza wielkich miast
- Rodzinny PIT – im więcej dzieci, tym niższy podatek
- Państwo jako uczciwy pracodawca
- Asystent osobisty dla Osób z Niepełnosprawnościami
- Koniec kolejek do lekarzy
- 6% PKB na edukację
- Nowoczesna armia, 50% wydatków na modernizację wojska zostaje w Polsce
- Kobiety, do przodu!
- Zielona Polska. Tani prąd, czyste powietrze
- Prosty i stabilny system podatkowy