Możemy spodziewać się, że Kraków do końca roku straci 300 policjantów, co znacząco pogorszy bezpieczeństwo w mieście – mówił w poniedziałek poseł Platformy Obywatelskiej Bartłomiej Sienkiewicz.
W poniedziałek kandydat na posła z okręgu krakowskiego spotkał się z mediami przed Komendą Miejską Policji w Krakowie. – W miejskim garnizonie mamy już teraz 180 wakatów, a w wyniku innych zmian oraz odejść, możemy spodziewać się na koniec roku 300 policyjnych wakatów – podkreślił. Poinformował, że średni komisariat liczy od 160 do 180 osób. – To naprawdę jakby ubyło półtora komisariatu w mieście, a w Krakowie mamy ich osiem – zaznaczył.
400 nowych policjantów
Przypomniał, że w czasach kiedy był ministrem spraw wewnętrznych (2013 – 2014) Kraków jako jedyne miasto w Polsce miało obsadzone wszystkie stanowiska policyjne. Chwalił się, że to jego zasługa. – W 2013 roku dochodziło do serii drastycznych zabójstw i zranień bandytów okołostadionowych, którzy prowadzili swoje porachunki w dzielnicach. W efekcie działań, w przeciągu dwóch lat, przybyło w Krakowie 400 policyjnych etatów. Do tego skierowałem policyjnych stażystów, aby nie odbywali praktyk w Warszawie, tylko wspomogli miejską policję w patrolowaniu dzielnic – podkreślił Bartłomiej Sienkiewicz.
– Ten stan trwał, dopóki PiS nie wziął się za swoje rządy. Możemy spodziewać się, że ta sytuacja zostanie odwrócona: Kraków po prostu straci 300 policjantów, co znacząco pogorszy bezpieczeństwo w mieście – dodał.
Podwyżka i lepsze warunki lokalowe
– Podobnie, jak 10 lat temu, jestem od tego, aby zadbać o Kraków i jego podstawowe sprawy. Jestem przekonany, że rządy PiS-u dla Krakowa są po prostu zagrożeniem, które już odbija się na życiu miasta, a będzie się odbijać jeszcze mocnej – mówił Bartłomiej Sienkiewicz.
Stwierdził, że receptą na poprawę sytuacji kadrowej w krakowskim garnizonie może być stworzenie zachęt finansowych w postaci specjalnego dodatku czy poprawa stanu policyjnych budynków. – Brak pieniędzy, brak zdolności pozyskiwania funkcjonariuszy, zła polityka kadrowa – to wszystkie się kumuluje w bezpieczeństwie miasta – wymienił.
O komentarz do słów polityka poprosiliśmy zespół prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Otrzymaliśmy zapewnienia, że odpowiedzi możemy spodziewać się w najbliższych dniach.