Premier znów będzie musiał prostować swoje słowa? Prezydent się zastanawia

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Prezydent Jacek Majchrowski jeszcze nie zadecydował czy złoży pozwy w trybie wyborczym przeciwko premierowi Mateuszowi Morawieckiemu oraz poseł Małgorzacie Wassermann.

Pierwszy z nich dotyczy słów prezesa rady ministrów, który stwierdził, że władze miejskie nic nie robią w sprawie walki ze smogiem. W rozmowie z Radiem Kraków prezydent przyznał, że ma już gotowy pozew. – Po południu pan prezydent ma jeszcze spotkanie w tej sprawie i po nim podejmie decyzję. Można się jej spodziewać dziś lub jutro rano – mówi Monika Chylaszek, rzecznik prasowy Jacka Majchrowskiego.

Na razie nie ma żadnych konkretów dotyczących ewentualnego pozwu w trybie wyborczym przeciwko kandydatce na urząd prezydenta miasta, Małgorzacie Wassermann. – Ta wypowiedź w sprawie monitoringu w szkołach jest analizowana – informuje Chylaszek.

Przypomnijmy, że poseł Wassermann stwierdziła, że w Krakowie brakuje monitoringu z prawdziwego zdarzenia, a kamery są rozmieszczone losowo. Kandydatka zapowiedziała, że stworzy monitoring miejski z prawdziwego zdarzenia. Notomiast pozew miałby dotyczyć tych słów: "chce Pan wmówić mieszkańcom, że szkoły i przedszkola objęte są monitoringiem? Przecież na większości z nich nie ma ani jednej kamery”

Jak działa tryb wyborczy?

Sąd okręgowy ma 24 godziny na rozpoznanie wniosku osoby upoważnionej do jego złożenia (kandydat na prezydenta miasta, radnego lub pełnomocnika KW). Po tym czasie strony mają kolejne 24 godziny na złożenie zażalenia do sądu apelacyjnego. Tamtejsi sędziowie mają również dobę na rozpoznanie zażalenia i wydanie wyroku. W zależności od niego, przegrana strona ma 48 godzin na wykonanie nakazu znajdującego się w wyroku (np. publikacja sprostowań lub przeprosin).

comments powered by Disqus