Prezydent Jacek Majchrowski uciął trwające w ostatnich tygodniach spekulacje. Ogłosił oficjalnie, że będzie się ponownie ubiegał o urząd prezydenta Krakowa.
Jacek Majchrowski poinformował o swojej decyzji na konferencji prasowej zwołanej na godzinę 14. W niepewności trzymał wszystkich do końca – jeszcze na krótką przed konferencją informował swoich współpracowników, że nie wie, czy wystartuje, a decyzję podejmie dopiero za jakiś czas.
Prezydent poinformował, że zamówił sondaże dotyczące poparcia dla jego osoby. Jak mówił, wyniki okazały się pozytywne. Zgodnie z nimi, mógłby zwyciężyć w wyborach nawet w pierwszej turze.
– W momencie, kiedy pan premier ogłosi datę wyborów, zgłoszę swoją kandydaturę – zadeklarował. Prezydent Krakowa nie chciał odnosić się do pozostałych kandydatów, którzy już ogłosili swój start w wyborach. – Nie mam w zwyczaju oceniać czy komentować innych kandydatów – uciął krótko Majchrowski.
Urzędujący gospodarz naszego miasta dodał również, że program i konkretne pomysły zostaną przedstawione, gdy oficjalnie rozpocznie się kampania wyborcza.
"Mogę spokojnie walczyć o kolejną kadencję"
Na swoim oficjalnym profilu na Facebooku, Jacek Majchrowski napisał, że zgodnie ze swoimi wcześniejszymi zapowiedziami, zamówił sondaż.
– Z sondażu wynika, że dziś zagłosowałoby na mnie 46 proc. krakowian. Również, jak zawsze przed podjęciem decyzji o kandydowaniu, wykonałem wszystkie badania lekarskie – lekarze zapewnili mnie, że jestem zdrowy i mogę spokojnie walczyć o kolejną kadencję – pisze prezydent.
Stwierdził, że ma też świadomość poparcia krakowskich środowisk. – Tych politycznych reprezentowanych przez opozycyjne partie – PO, PSL, Nowoczesną, SLD, ale co dla mnie jest ważniejsze poparcie płynące z różnych krakowskich kręgów naukowych, przedsiębiorców, kupców i wielu innych. Szczególnie cieszą mnie głosy poparcia mieszkańców Krakowa, z którymi spotykam się na ulicach i przy okazji różnych uroczystości – przyznaje.
"Nie mogę pozwolić na zmarnowanie urzędu"
Dodaje, że przed podjęciem decyzji o kandydowaniu przejrzał swój program wyborczy.
– Oceniam jego realizację – wbrew nieżyczliwym głosom - bardzo wysoko, bo na ponad 90 proc. Z większości inwestycji i przedsięwzięć już krakowianie korzystają na co dzień, niektórych realizacja jest bardzo mocno zaawansowana i z pewnością zostaną dokończone. Oddałem Krakowowi wszystko co mogłem; dziś to zupełnie inne miasto niż w chwili gdy po raz pierwszy obejmowałem urząd prezydenta. Mieszkamy w nowoczesnej metropolii, przyjaznej, otwartej, w której chcą żyć i pracować młodzi ludzie. Wiem na pewno, że te pozytywne zmiany widzą mieszkańcy, i chcę wierzyć, że widzą je także moi samorządowi i polityczni oponenci – ocenia Majchrowski.
Na końcu dodał również, że bycie prezydentem to odpowiedzialność za miasto i mieszkańców. – Nie po to czterokrotnie ślubowałem słowami „powierzonego mi urzędu sprawować tylko dla pomyślności mieszkańców miasta”, by teraz pozwolić na ich zmarnowanie – podsumował Jacek Majchrowski.