Nowy prezydent, większe możliwości – to hasło kampanii wyborczej Małgorzaty Wassermann. Kandydatka PiS zaprezentowała również część swojego programu wyborczego dotyczącego krakowskiej edukacji.
Swój slogan wyborczy kandydatka Prawa i Sprawiedliwości zaprezentowała podczas wtorkowej konferencji prasowej. – Dziś prezentujemy nasze hasło. Większe możliwości, szybszy rozwój oraz więcej energii i współpracy. Chcemy miasta bezpiecznego, wolnego od smogu, w którym można się szybciej poruszać – powiedziała Małgorzata Wassermann.
Posłanka stwierdziła, że zamierza być „prezydentem twardym i skutecznym”. – Najpierw chleba, później igrzysk – podkreśliła i dodała, że rozpoczyna prezentację swojego programu wyborczego.
W pierwszej kolejności Małgorzata Wassermann upubliczniła część „Paktu dla Krakowa” dotyczącego edukacji. – Jak zostanę prezydentem, to zwiększę finansowanie edukacji, kosztem wydatków, które nie są istotne – powiedziała.
Kandydatka PiS obiecuje, że w żłobkach i przedszkolach znajdzie się miejsce dla każdego dziecka, obniży liczebność grup przedszkolnych do 20 dzieci, zwiększy liczbę etatów pedagogicznych w przedszkolach.
Małgorzata Wassermann zdradziła, że chce również zwiększenia liczby godzin pozalekcyjnych z zadbaniem o ich różnorodność. – Musimy zrobić wszystko, a ja to zrobię jako prezydent, aby wprowadzić atrakcyjne zajęcia – mówiła.
Kolejnym punktem programu kandydatki PiS jest otwarcie świetlic szkolnych do godziny 18, zwiększenie dodatku wychowawczego dla nauczycieli docelowo do 500 złotych, organizacja klas przygotowawczych dla dzieci obcokrajowców.
– Docelowo chcielibyśmy, aby w każdej szkole był gabinet stomatologiczny. Teraz chcemy, aby w każdej szkole był gabinet pielęgniarski – obiecywała Małgorzata Wassermann.
Według kandydatki PiS również „palącym programem” jest kwestia rozwiązania problemu z parkowaniem przy krakowskich placówkach oświatowych. – Ten problem nie jest zauważany i rozwiązywany przez obecne władze Krakowa. Zgłaszane mi były przypadki, gdzie przy braku miejsca do parkowania, po rozpoczęciu zebrań z rodzicami, straż miejska przyjeżdżała i zakładała blokady oraz karała kierowców – oznajmiła.