Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski podpisał porozumienie z Platformą Obywatelską, Nowoczesną, Sojuszem Lewicy Demokratycznej i Polskim Stronnictwem Ludowym. Oznacza to, że powstanie wspólny komitet wyborczy na jesienne wybory samorządowe.
W deklaracji programowej nie ma wątków dotyczących obecnej polityki krajowej. Prezydent Majchrowski podkreślił, że w dokumencie znajdują się tylko kwestie samorządowe, np. rozwój transportu publicznego.
„Łączy nas głębokie przekonanie, że nie ma ważniejszej rzeczy niż pomyślność Krakowa i jego mieszkańców. Dzięki temu przekonaniu, choć wywodzimy się z różnych środowisk, potrafimy wznieść się ponad polityczne podziały” – odczytał początek deklaracji radny Sławomir Pietrzyk z klubu Przyjazny Kraków.
– Nie ma tutaj żadnych deklaracji politycznych. Mówimy wyłącznie o Krakowie – podkreślił Jacek Majchrowski.
– Poparcie wszystkich sił politycznych, z wyjątkiem jednej, daje mi pewną gwarancję zwycięstwa nie tylko w wyborach prezydenckich, co jest dla mnie ważne, ale także do rady miasta – komentował polityk.
Prezydent pytany o to, czy jest kandydatem anty-PiS powiedział, że "jest szefem bloku, który idzie do zwycięstwa w wyborach". – Mogę powiedzieć, że Zjednoczona Prawica jest blokiem anty-Majchrowski – mówił gospodarz Krakowa.
Na pytanie dziennikarzy, że nie może już powiedzieć, że jest kandydatem apolitycznym odparł: – Specjalnie wygłosiłem oświadczenie, że tutaj (w podpisanej deklaracji – przyp. red.) nie ma nic o polityce i idziemy pod tym sztandarem tylko i wyłącznie. Nie ma spraw światopoglądowych, ideologicznych, in-vitro. Tutaj jest tylko Kraków – tłumaczył Jacek Majchrowski.
Jacek Majchrowski w czwartek nie chciał się jeszcze wypowiadać o kwestiach personalnych.