Monorail zamiast metra. Pomysł na kolejną kadencję?

Sławomir Pietrzyk fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Nie metro a jednoszynowa kolej miejska mogłaby być wyzwaniem kolejnej kadencji rady miasta. Na pomysł rezygnacji z kosztownej inwestycji na rzecz dużo tańszego rozwiązania wpadł radny Przyjaznego Krakowa, Sławomir Pietrzyk.


O swoim pomyśle na nowe rozwiązanie transportowe dla Krakowa, Pietrzyk, pełniący jednocześnie funkcję wiceprzewodniczącego rady miasta, wspomniał w wywiadzie dla miejskiego dwutygodnika KRAKÓW.PL.

Nowa Rada, nowe (stare) wyzwania

Według radnego, nową radę miasta czeka sporo wyzwań. To przede wszystkim inwestycje – te już rozpoczęte, jak trasy Łagiewnicka czy Pychowicka, nowe linie tramwajowe, m.in. do Mistrzejowic, i budowa kolei aglomeracyjnej. To także kontynuacja walki o czyste powietrze, która – zdaniem Pietrzyka – jest jednym z największych sukcesów upływającej kadencji.

Mniej znaczy więcej

Wiceprzewodniczący rady przedstawił też koncepcję rozwoju miejskiego transportu. Jego zdaniem trzeba pracować nad rozwojem podziemnej kolejki, jednak jest ciekawe rozwiązanie, które mogłoby być dla niej ciekawą alternatywą. Zamiast dwóch torów jeden i to nad ziemią. Chodzi o tzw. monorail czyli kolej nadziemną prowadzoną po estakadach. – Uważam, że można by się pokusić o jedną czy dwie takie linie, ponieważ koszt ich budowy byłby porównywalny z kosztami jednego czy dwóch kilometrów linii tramwajowej – przekonywał Pietrzyk.

Dodał, że metro to potężny wydatek i powinno powstawać w dalszej perspektywie, zaś budowa kolei napowietrznej mogłaby rozpocząć się znacznie wcześniej.

Monorail to rzadko stosowane rozwiązanie. Funkcjonuje m.in. w Sao Paulo, Dubaju czy Kuala Lumpur. O jej budowie od lat marzy Tadeusz Ferenc, długoletni prezydent Rzeszowa. Póki co na przeszkodzie stoją nie koszty a regulacje prawne. W ustawodawstwie kolej nadziemna nie jest uznana za środek transportu publicznego.

 

comments powered by Disqus