– Przeszliśmy z etapu ignorowania nas do etapu atakowania – mówił w Krakowie Krzysztof Bosak z Konfederacji.
Kilka minut po godzinie 19 na krakowskich Błoniach rozpoczęło się spotkanie sympatyków Konfederacji ze Sławomirem Mentzenem oraz Krzysztofem Bosakiem.
Berkowicz: Chcemy rozbić układ
Konrad Berkowicz, lider krakowskiej listy Konfederacji, na samym początku powiedział, że „to początek historycznej zmiany systemu w Polsce”.
– Walczymy nie o to, aby dostać się do koryta, tylko zmienić ten system. Chcemy rozbić układ PO-PiS. My jesteśmy wrogami systemu i chcemy rozbić układ. Z obu stron nas atakują i gadają głupoty – podkreślił Berkowicz.
– W Polsce od lat rządzą u nas komuniści albo ci z krzyżem w zębach z PIS albo bezbożni z PO. Czas z tym komunizmem skończyć – dodał.
Bosak: Nasz przekaz jest prosty
Jeden z liderów Konfederacji, Krzysztof Bosak mówił, że jego partia, którą nazwał ponadpolityczny ugrupowaniem i częściowo obywatelskim ruchem, dokonuje „jakościowej rewolucji”.
– Nasz przekaz jest bardzo prosty: oddamy wam Polskę – zaznaczył Bosak.
Polityk mówił, że jego ugrupowanie jako jedyne „przedstawia rozsądny program”.
– Byliśmy jedyną siłą polityczną, która w 2019 roku odmówiła podpisania „Paktu dla zdrowia”. Przyszli przedstawiciele środowiska medycznego, którzy powiedzieli, że ochrona zdrowia działa źle, bo jest za mało pieniędzy i trzeba podnieść składkę zdrowotną – podkreślił.
– Przeszliśmy z etapu ignorowania nas na etap atakowania. Dwa czarne charaktery polskiej polityki: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński zaczęli nas atakować – mówił Krzysztof Bosak. – Musimy ich wysłać na emeryturę – dodawał.
Mentzen o waleniu kijem w parapet
Sławomir Mentzen, tuż przed wejście na scenę, rozrzucił wśród tłumu wydrukowane banknoty, które mają symbolizować rozrzutność władzy.
Polityk stwierdził, że dziś obchodzimy 18-lecie rządów POPiS-u. Jego zdaniem symbolem tych lat jest były minister zdrowia Adam Niedzielski, który pracował m.in. w ministerstwie finansów, Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych czy Narodowym Funduszu Zdrowia.
Powiedział, że dziś symbolem reformy służby zdrowia jest „kij do walenia w parapet, aby otrzymać skierowanie do szpitala”. – Zamiast normalnego systemu emerytalnego mamy tę piramidę finansową, do której pod przymusem zapisywane są kolejne pokolenia – podkreślił Mentzen.