Konfederacja: W Krakowie walczymy o dwa miejsca w sejmie

Konferencja prasowa Konfederacji fot. Patryk Salamon/LoveKraków.pl

Ułatwienia w prowadzeniu działalności gospodarczej, budowa od nowa systemu ochrony zdrowia oraz wstrzymanie polityki klimatycznej Unii Europejskiej – to deklaracje polityków Konfederacji, którzy z okręgu krakowskiego chcą dostać się do sejmu.

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz powiedział, że ugrupowanie, które reprezentuje, zawsze w Krakowie miało wyższe poparcie niż w skali kraju. Przypomniał, że cztery lata temu w całej Polsce osiągnęli 6,8 proc., a w okręgu krakowskim uzyskali prawie osiem proc. – Według średniej sondażowej wszystko wskazuje na to, że walczymy tym razem nie o jeden, ale dwa mandaty – stwierdził.

„Idziemy do sejmu, aby tę patologiczną sytuację zmienić”

Bartosz Bocheńczak, „dwójka” na krakowskiej liście Konfederacji powiedział, że jako wieloletni przedsiębiorca od lat zmaga się z „bezdusznym aparatem urzędniczym”. Dodawał, że przedsiębiorstwa znajdują się w złej sytuacji, o czym wie z rozmów z osobami je prowadzącymi.

– Przedsiębiorcy to grupa bardzo wyzyskiwana przez rząd. Cały system podatkowy oraz opłaty przygniatają polską przedsiębiorczość. Mali i średni przedsiębiorcy przynoszą teraz ok. 50 proc. PKB (produkt krajowy brutto – red.), a w zamian dostają ciągle zmieniające się przepisy. Polski przedsiębiorca nie liczy na wsparcie, tylko pragnie jednego: aby państwo się od niego odczepiło. Idziemy do sejmu, aby tę patologiczną sytuację zmienić – podkreślił Bocheńczak.

Budowa od nowa

Na reformie systemu ochrony zdrowia chce się skupić lekarz Radosław Czosnowski. Stwierdził, że nie da się go poprawiać, tylko trzeba go zbudować od nowa. Użył nawet sformułowania, że z systemem zabezpieczenia medycznego jest jak z „chińskim radyjkiem za pięć złotych”: nie da się go naprawić, a trzeba wyrzucić.

– Przez ostatnie 18, a nawet 22 lata na dobre nic nie zmieniło się w systemie ochrony zdrowia. Z dnia na dzień jest coraz gorzej, a to wszystko przez rządy ostatnich 22 lat. Konfederacja jako jedyne ugrupowanie zaprezentowała całościowy i spójny program nie tyle naprawy, co zbudowania od nowa systemu zdrowia – powiedział Czosnowski.

Propozycja Konfederacji w dużym uproszczeniu polega na likwidacji monopolu Narodowego Funduszu Zdrowia. W zamian obywatele mieliby możliwość swobodnego wyboru ubezpieczyciela, który będzie miał obowiązek zapewnić dostęp określonego koszyka świadczeń gwarantowanych. Ubezpieczalnie miałyby konkurować o pacjentów m.in. dodatkowymi świadczeniami czy jakością obsługi klienta.

Zatrzymanie przepisów klimatycznych

– Tylko Konfederacja jest przeciwna zaostrzaniu przepisów klimatycznych – mówił Leszek Sebesta, były małopolski inspektor ochrony środowiska, który startuje do sejmu z 17 miejsca. – W Polsce co trzeci samochód ma powyżej 20 lat, bardzo wiele budynków nie spełnia dotychczasowych przepisów emisyjnych i nie będzie spełniać tych norm. Jest to dla Polski bardzo wielkie wyzwanie i niemalże katastrofa. Do tego dochodzą kolejne podatki od emisji dwutlenku węgla w elektrowniach, których dużych mamy 19. Wszystkie te elektrownie staną przed wyzwaniem: dokupywać certyfikat za wyższą cenę i podnosić ceny energii. Cena prądu będzie wyższa dla przedsiębiorstw, które przestaną być konkurencyjne, ale także dla zwykłych ludzi – podkreślił.

comments powered by Disqus