W czwartek miejscy urbaniści pokazali projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru Wesoła. Na terenach, z których w przyszłym roku wyprowadzą się uniwersyteckie kliniki, ma pojawić się zielony klin czy nowy miejski plac.

– Plan ma określić zasady, na których będą powstawały nowe inwestycje w tym obszarze. Przede wszystkim plan ma ochronić dawny teren, aby nie powstawała chaotyczna zabudowa na tzw. wz-tkach. Teren, który jest tak cenny z punktu widzenia i lokalizacji prawie w centrum miasta i ze względu na uwarunkowania przyrodnicze i historyczne, szczególnie wymaga takiej ochrony – mówiła Bożena Kaczmarska-Michniak, dyrektorka Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Krakowa.

Zielony klin

Miasto chce przy Ogrodzie Botanicznym zabezpieczyć teren pod przyszły zielony klin, który w naturalny sposób miałby stać się przedłużeniem parku. Urbaniści zaplanowali także nowy miejski plac.

Zabytkowe wille, w których obecnie znajdują się szpitalne oddziały, mają być chronione przed zabudową. Już teraz, bez zgody konserwatora zabytków, właściciel nie może z nimi robić co zechce.

Bez mieszkaniówki

Na obszarze objętym koncepcją projektu planu miejscowego, wzdłuż ulic Lubicz i Grzegórzeckiej mogłaby powstać zabudowa usługowa, która osłoniłaby teren znajdujący się wewnątrz dzielnicy od hałasu i spalin.

– Plan określa precyzyjnie i takie podejmujemy działania, żeby zapisy tego planu były jednoznaczne w zakresie szerokości, wysokości budynków, powierzchni zabudowy czy biologicznie czynnej. Wówczas, bez względu na to jaka jest struktura własnościowa dla tego obszaru, każdy właściciel-inwestor, który będzie chciał podjąć działania inwestycyjne w tym obszarze musi dostosować się do zapisów planu miejscowego – podkreślał Jerzy Muzyk, wiceprezydent Krakowa ds. rozwoju.