Łukasz Gibała gotowy do przewietrzenia Krakowa

fot. Materiały prasowe

Kandydat na prezydenta Krakowa Łukasz Gibała oficjalnie przedstawił swoich liderów z list wyborczych. Wyraźnie nakreślił również wizję miasta za jego rządów. Po 21 października Kraków ma być miejscem przede wszystkim dla ludzi. – Was czas się skończył! – zwrócił się Gibała w stronę „kolegów prezydenta”.

Małgorzata Michel, Mariusz Waszkiewicz, Artur Ławrowski czy Renata Kurleto – to tylko kilka nazwisk z drużyny ekspertów, która zdecydował poprzeć Łukasza Gibałę i wspólnie z nim wystartować w wyborach samorządowych.

– To niezwykłe osoby, bohaterowie dnia codziennego – powiedział Łukasz Gibała o zgromadzonych na sali ludziach, którzy kandydują do rady miasta. – Słyszeli wiele razy, że się nie da, że systemu nie pokonasz. I żaden z nich się na to nie zgodził. Nie godzą się też na to, jak wygląda Kraków – podkreślił polityk.

Gibała przypomniał o najbardziej irytujących krakowian sprawach, jak wysokie wypłaty dla szefów miejskich spółek przy jednoczesnym braku środków np. na inwestycje dla dzieci, smog czy walka zwykłych mieszkańców z deweloperami.

Zdaniem Łukasza Gibały, dla Jacka Majchrowskiego ludzie nie są najważniejszy. – W swoim programie poświęcił im 33% uwagi. Dla nas ludzie to 100%. Kluczowy jest ich komfort życia. Mamy być tu szczęśliwi i równo traktowani. Nie może być tak, że koledzy prezydenta są ważniejsi od całej reszty – temu mówimy stanowcze nie! Wasz czas się skończył – ogłosił kandydat na prezydenta Krakowa.

Lider Logicznej Alternatywy dodał, że za nim i jego ekspertami oraz kandydatami na radnych nie stoi żaden „boss partyjny” czy znajomi, którzy przekonują go do startu w wyborach – tak, jak jest w przypadku Jacka Majchrowskiego i Małgorzaty Wassermann.

Zieleń

Pierwszy raz w wyborach udział weźmie ekolog Mariusz Waszkiewicz. Zajmie się tym, w czym uważa się za najlepszego – ochroną przyrody. Waszkiewicz opowiedział o m.in. parku przy Karmelickiej. Przypomnijmy, że mieszkańcom udało się wywalczyć, aby 90% powierzchni obecnego parkingu zamienić w park. Teraz jednak władze miasta chcą zbudować podziemny parking, a na górze posadzić zieleń. – Wszyscy wiemy, jak wygląda taka zieleń na dachu garażu – ironizował ekolog.

Waszkiewicz przypomniał też kwestie Zakrzówka i tego, że „nie się tam obecnie nie dzieje”, a władze miasta pozwalają, aby jego część została zabudowana blokami. – To fenomen przyrodniczy, ulubione miejsce krakowian. Nie godzimy się na to, aby został zabudowany – podkreślił.

Kandydat do rady miasta zapewnia, że w Krakowie są cztery miejsca na parki z prawdziwego zdarzenia. – Mowa tu o takich z minimum 15 hektarami powierzchni. To da się zrobić w ciągu jednej kadencji – zapewniał Waszkiewicz.

Edukacja i plany miejscowe

Artur Ławrowski, który również chce zostać radnym miejskim, jest również ekspertem ds. edukacji. Stwierdza, że Łukasz Gibała może zmienić spojrzenie władz na ten sektor. Zdaniem Ławrowskiego, magistrat powinien po partnersku traktować rodziców i nauczycieli.

W programie Gibał ważna jest również ochrona mieszkańców przed deweloperami. W tej kwestii wypowiadała się Renata Kurleto, jak o sobie mówi, zwykła mieszkanka, która postanowiła coś zrobić z bezprawiem inwestorów. Jak zapewnia, w ciągu pięciu lat uda się pokryć całe miasta miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego.

Miłosz czy Krystian?

Prof. Małgorzata Michel ma pełnić funkcję kompendium wiedzy o bezpieczeństwie. W swoim występie nawiązała do zabójstwa na Prokocimiu. Ofiarą wówczas padł Miłosz B. Został zabity przez kilkunastu napastników. Zdarzenia miało podłoże pseudokibicowskie.

Zdaniem Michel, Miłosz miał od dziecka słyszeć pytanie: „za kim jesteś?”. Według niej nikt się nim nie interesował i chłopak wpadł w niedobre towarzystwo. Według profesor, 21 października będzie można wybrać między tym, co się teraz dzieje a bezpiecznym Krakowem, w którym „żadne dziecko już nie zginie”.

Dla kontrastu Małgorzata Michel podała przykład Krystiana, który mija codziennie piękny mural na swoim osiedlu, a nie napisy „J..ać Wisłę maczetami”. Działa w drużynie sportowej, pytania za kim jest, zastąpiły inne, pochodzące od mądrzejszych ludzi.

Według kandydatki do rady miasta, większe pieniądze powinny być przeznaczana na pracę streetwokrerów, którzy będą wyłapywać młodych z problemami i im pomagać.

– Mamy wybór między historią Miłosza a Krystiana – podkreśliła prof. Michel.

comments powered by Disqus