Krakowskie NGO’sy pytają kandydatów na prezydenta [AKTUALIZACJA]

Wstęga Pamięci fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Pięć krakowskich organizacji pozarządowych – Przestrzeń-Ludzie-Miasto, Towarzystwo na Rzecz Ochrony Przyrody, Pracownia Obywatelska, Zielone Grzegórzki i Stowarzyszenie Funkcja Miasto przesłało komitetom wyborczym kandydatów na prezydenta pytania o kluczowe dla miasta kwestie.

Zdaniem organizacji zarówno przed pierwszą, jak i przed drugą turą wyborów zabrakło rzetelnej debaty nad wizją Krakowa. – Kandydaci unikali otwartych debat z mieszkańcami. Brakowało rzetelnej rozmowy, w której mogłaby uczestniczyć publiczność i zadawać pytania. Chcemy dać mieszkańcom możliwość skonfrontowania odpowiedzi kandydatów z ich oczekiwaniami co do przyszłej działalności kandydatów – tłumaczy Łukasz Maślona ze Stowarzyszenia Funkcja Miasto.

Dziewięć pytań

Organizacje zadały w sumie dziewięć pytań, dotyczących zieleni, planowania przestrzennego i transportu. NGO’sy chcą wiedzieć m.in. czy przyszły prezydent ma zamiar tworzyć nowe, duże parki – na Wesołej, w Krzemionkach, w Dolinie Prądnika i w rejonie Słonej Wody, czy przeprowadzony będzie panel obywatelski w sprawie budowy pomnika Wstęga Pamięci pod Wawelem oraz czy i w jaki sposób kandydaci zamierzają ograniczyć ruch samochodowy w centrum.

Przedstawiciele organizacji pozarządowych zapewniają, że ich inicjatywa nie ma wymiaru politycznego (Łukasz Maślona czy Mariusz Waszkiewicz kandydowali do rady miasta m.in. z komitetu wyborczego Łukasza Gibały). – To oddolna inicjatywa kilku organizacji pozarządowych, które są też po to, aby patrzeć na ręce polityków samorządowych. Liczymy na to, że nadesłane odpowiedzi ułatwią decyzję osobom, dla których zadane przez nas pytania są ważne – mówi Maślona.

Jako pierwszy, jeszcze w środę udzielił odowiedzi prezydent Jacek Majchrowski. Odpowiedzi ze sztabu Małgorzaty Wassermann przyszły kilkanaście minut po godz. 19-stej.

O co pytają organizacje pozarządowe i odpowiedzi Jacka Majchrowskiego

1. Czy będzie Pani/Pan tworzyć nowe, duże tereny parkowe tzw. parki XXL na terenach dawnej dzielnicy Wesoła, w rejonie Krzemionek i kamieniołomu Libana, w Dolinie Prądnika oraz Słona Woda? Jakie  działania  w zakresie zmian w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz  planów  zagospodarowania przestrzennego Pani/Pan podejmie? Jakie środki na te cele zarezerwuje  Pani Pan  w  budżecie  Krakowa na  rok 2019 oraz w  Wieloletniej Prognozie  Finansowej?

Jacek Majchrowski: Planuję utworzenie Nowych Plant Podgórskich obejmujących Słoną Wodę ( 140 ha), połączenie Zakrzówka ze Skałkami Twardowskiego, zielone ciągi łączące tereny zielone w Nowej Hucie, na Prądniku Białym i Czerwonym, wzdłuż rzeki Wisły oraz powiększenie lasu w Witkowicach. Obecnie trwają prace nad nowym studium, jesteśmy na etapie przyjmowania uwag i bardzo wszystkich proszę w zaangażowanie się w ten proces. Zarezerwowanie terenów pod zieleń w studium i planach pozwoli w przyszłości na wykup ich przez gminę. By jednak dokumenty planistyczne nie były zaskarżane, procedura ich uchwalania musi być poprzedzona szerokimi konsultacjami społecznymi. Dlatego tak ważne jest Państwa zaangażowanie. Planuję przeznaczać rocznie 150 mln na zieleń z w równych częściach wydatkowane na utrzymanie, tworzenie nowych terenów zielonych i wykup gruntów.


Małgorzata Wassermann: Te lokalizacje pojawiały się w debacie wyborczej i rzeczywiście parki XXL są odpowiedzią na potrzeby Krakowian w zakresie zieleni. Takie przedsięwzięcia muszą być zawarte przede wszystkim w Wieloletniej Prognozie Finansowej, ponieważ jednoroczny budżet nie udźwignie takiego zadania. Jeśli chodzi o 2019 budżet jest w trakcie procedowania, do połowy listopada zapewne będzie już jakiś projekt, więc wszystko zależy od tego, co w nim zostało zawarte i jak będzie policzone. Natomiast chcę podkreślić, że oferta dla Krakowian, jaką są parki XXL, powinna być uzupełniona parkami kieszonkowymi, ponieważ park XXL to miejsce na wycieczkę, owszem, ale ważne są też miejsca, gdzie matka z dzieckiem, z wózkiem dotrze w kilka minut od swojego mieszkania albo gdzie można puścić dziecko z psem na spacer.

2. Czy przeprowadzi Pani/Pan wiążące i wiarygodne konsultacje społeczne w formie panelu obywatelskiego dotyczącego kwestii wzniesienia u stóp Wawelu proponowanego pomnika Wstęga Pamięci? Kiedy konkretnie, zakładając objęcie stanowiska prezydenta Krakowa, ta kwestia będzie rozwiązana?

JM: W tej chwili decyzja należy do Rady Miasta Krakowa. Prezydent jest związany obowiązującą uchwałą rady, która jedynie przez radę może być zmieniona. Jeżeli zostanę wybrany będę rozmawiał z nowymi
radnymi, w jaki sposób można rozwiązać ten konflikt. Być może zapadnie decyzja, by zrobić to w takiej formie, jak Państwo proponują.

MW: Jest szereg zagadnień, które powinny być poddawane konsultacjom społecznym, z prawdziwego zdarzenia, czyli takim, gdzie zarówno metoda ich przeprowadzenia jak i sposób wyciągania wniosków, są podane wcześniej do publicznej wiadomości. Żeby każdy mógł ocenić jakie znaczenie ma jego głos i w jaki sposób zostanie wzięty pod uwagę. Do takich zagadnień na pewno należy decyzja ws pomnika Wstęga pamięci, ponieważ ta decyzja ma wymiar symboliczny i estetyczny. Takie decyzje, w szczególności, powinny być bardziej wynikiem dyskusji społecznej, niż samych analiz urzędników. Jeśli chodzi o terminy - obejmując urząd Prezydenta przygotuję harmonogram także dla zadań, które nie mają ustawowo określonych ram czasowych, a jednocześnie były już i są przedmiotem wniosków czy propozycji o wymiarze istotnym dla Krakowa jako całości. Chodzi o to, by takie zadania mówiąc kolokwialnie, nie „uciekły” czy żeby nie odkładało się ich w nieskończoność, pod presją zadań terminowych.

3. Czy, a jeśli tak, to kiedy powstanie pomiędzy ul. Karmelicką a Czarnowiejską park miejski połączony z Wojewódzką Biblioteką Publiczną, tak jak przewiduje to obowiązujący Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego „Rejon ulicy Rajskiej”? Czy, a jeśli tak, to kiedy, będzie zrealizowany projekt „Zielona Krupnicza” zakładający powstanie zielonego traktu łączącego Planty z parkiem Jordana i parkiem Krakowskim – bez konieczności zmiany MPZP?

JM: Propozycja porozumienia między ZZM a Wojewódzką Biblioteką Publiczną została przesłana do Urzędu Marszałkowskiego. Miasto jest gotowe do jego podpisania. Zarząd Zieleni planuje wpisanie zdania do przyszłorocznego budżetu.

MW: W tym przypadku zadanie jest o tyle łatwiejsze, niż w przypadkach parków XXL w niektórych lokalizacjach lub parków kieszonkowych, obsługujących zgrupowania osiedli, że teren jest zarezerwowany w Planie. Czyli są gwarancje przestrzenne. Kolejna kwestia to finanse. One decydują o terminach realizacji zadania. Natomiast mogę powiedzieć jedno: zadania, do których realizacji potrzebne są wyłącznie finanse, a pozostałe kwestie, jak Plan, są załatwione, powinny wejść do realizacji w pierwszej kolejności i w tym kierunku pójdę. Jeśli chodzi o zielony trakt, to przypominam, że w tym roku w ramach budżetu obywatelskiego, przewidziano do realizacji projekt ogólnomiejski „Łączymy Parki Krakowa”. Oczywiście jest to projekt o innej skali, zwłaszcza finansowej, przy kwocie 40.000, sfinansowanie projektu „Zielona Krupnicza”, z kwotą 2.400.000 jest zupełnie inną skalą. Dobrym rokowaniem dla tego projektu jest to, że po pierwsze jest on już gotowy i policzony, a po drugie wpisuje się w politykę zazieleniania miasta, która chcę wdrożyć, łącząc różne propozycje tak co do lokalizacji, jak i co do skali, o czym mówiłam przy pytaniu dotyczącym Parków XXL.


4. Czy podejmie Pani/Pan prace dotyczące zmiany przeznaczenia w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz wykupu działek nr 134/11 i 134/14 obr. 11 Podgórze przy ul. Słomianej (obecnie gospodarstwo rolne) na park osiedla Podwawelskiego?


JM: Dla miasta jest to całkowicie nowy temat i trudno mi go od ręki oceniać. Z pewnością jest do rozważenia. W tej chwili trwają prace nad planem, po raz pierwszy zostanie on wyłożony 21 listopada.

MW: Nie chcę obiecywać, że Kraków kupi konkretną działkę czy działki. Natomiast z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że zrobię audyt zieleni i potencjalnej zieleni. Czyli najpierw mapa tego, co w mieście jest zagwarantowane jako zielone, ponieważ tak jest przeznaczone w studium i planach. Tutaj samo studium nie wystarczy, ponieważ ono nie wiąże przy wydawaniu WZ-ek. Następnie mapa tego, co należy do miasta i jest możliwe do przeznaczenia na zieleń. Kolejno,mapa tego, co jest w mieście zielone, ale właśnie zagrożone zabudową. I wreszcie mapa tych terenów, które są atrakcyjne przyrodniczo, a należą do podmiotów prywatnych i trzeba ocenić, czy w ogólnym planie zieleni w mieście, warto je kupić lub zdobyć w inny sposób, np. poprzez zamianę lub negocjacje dotyczące zagospodarowania tego terenu. Na podstawie tego audytu, przygotuję plan działań i poddam go konsultacjom społecznym. Rezultatem ma być ocena tych działań i ranking ich realizacji. Podkreślę jeszcze, że przy takim całościowym planowaniu, o jakim mówię, konieczna jest współpraca z urbanistami i innymi branżowcami, w tym przypadku ekspertami w zakresie środowiska, którzy będą władni ocenić miasto z punktu widzenia środowiskowo – przyrodniczego. Oni powinni brać udział w decydowaniu o tym, które zakupy miasta są strategiczne, jeśli chodzi o środowisko i przyrodę.

5. Czy podejmie Pani/Pan prace dotyczące zmiany przeznaczenia w  studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego i planu zagospodarowania przestrzennego oraz wykupu terenu, na którym Rada Miasta Krakowa utworzyła Użytek Ekologiczny Zakrzówek?


JM: Miasto konsekwentnie wykupuje działki, które w rejonie Zakrzówka przeznaczone są w dokumentach planistycznych pod zieleń. Docelowo tak też może się stać z terenem Użytku.

MW: Tutaj, podobnie jak w przypadku Rajskiej, czy inicjatywy łączenia parków i projektowania zielonych traktów, pewne kroki zostały już poczynione i należy to kontynuować. Mając uchwalony użytek ekologiczny, wpisuję ten teren w audyt zieleni, o którym mówiłam w odpowiedzi na poprzednie pytanie. Zaliczam go, w ramach tego audytu, do terenów objętych już pewnymi gwarancjami i przeznaczony do kontynuacji.


6. Czy, a jeśli tak, to jakie działanie podejmie Pani/Pan w sprawie kompleksu przy Dolnych Młynów 10? Czy władze miasta powinny wspierać powstawanie lokalnych centrów dla mieszkańców i współuczestniczyć w ich animowaniu?


JM: Tak, powinny, dlatego podjąłem rozmowy z właścicielem, wskazując, że w moim przekonaniu konieczne jest podjęcie działań na rzecz zaspokajania ujawnionych potrzeb społecznych w tamtym rejonie. Jednocześnie proszę pamiętać, że miasto nie jest właścicielem tych nieruchomości.

MW: Jeśli chodzi o kompleks przy Dolnych Młynów, to w tej sprawie trzeba z kolei usiąść nie tyle z urbanistami, co z prawnikami, ponieważ takie konsultacje dadzą odpowiedź, na co nie jest jeszcze za późno w tym miejscu, a na co jest. Natomiast co do wspierania lokalnych centrów – mnie jest bardzo żal, jeśli z powodów prawnych czy innych znika lub może zniknąć miejsce, które wytworzyło się niejako naturalnie. Moim zdaniem próba sztucznego tworzenia takich miejsc może się nie sprawdzić, natomiast trzeba obserwować, gdzie ludzie chcą się spotykać lub prawdopodobnie będą chcieli, jeśli stworzy się do tego warunki. Jakiś architekt mi mówił o tym, że na dobrą sprawę ideałem by było – co jest oczywiście niemożliwe, ale dobrze ilustruje problem – zbudować osiedle i zaobserwować, gdzie ludzie wydeptują ścieżki i tam je rzeczywiście umieścić. W przypadku centrów spotkań, jak najbardziej da się dostosować warunki zagospodarowania do tego, gdzie ludzie lgną, gdzie wydeptują sobie ścieżki O ile tylko przepisy nie stoją na przeszkodzie.

7. Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem narzędzi ograniczających ruch samochodowy w śródmieściu Krakowa, takich jak strefa czystego transportu czy śródmiejska strefa parkowania (z wyższymi opłatami za parkowanie)? Jeśli tak, to które z narzędzi należy wprowadzić?

JM: Przede wszystkim poprawiamy jakość transportu zbiorowego, mamy nowoczesny tabor, skracamy czas przejazdu nadając priorytet, od tego roku zaproponowaliśmy, by tramwaje i główne linie autobusowe jeździły częściej i to mieszkańcy dostrzegają. Mamy jeden z najnowocześniejszych systemów roweru publicznego w Polsce. To ma zachęcić mieszkańców, by jadąc w stronę centrum nie korzystali z samochodów. Po konsultacjach z mieszkańcami będziemy testować strefę czystego transportu na Kazimierzu i na tej postawie zdecydujemy o ewentualnym korzystaniu z tego narzędzia. Będziemy także analizować kwestię wysokości opłat, ponieważ to właśnie Kraków od dawna wskazywał, że potrzebna jest możliwość regulowania jej wysokości w zależności od odległości od centrum miasta.

MW: SCT to jest bardzo elastyczne narzędzie, więc tym precyzyjniej prezydent miasta i rada miasta powinny udowodnić, że określony kształt SCT wynika z analiz, konsultacji i ma w zamierzeniu przynieść określone efekty. Taka strefa powinna być w jakimś ograniczonym fragmencie miasta, przetestowana i to z szerokim wachlarzem wyłączeń, co umożliwia ustawa.Pilotażnp. na rok, byłby rozwiązaniem, które oznacza właśnie stopniowe działania, a nie zaskakiwanie miasta naglą zmianą.Czy jestem za SCT? Tylko o tyle, o ile będzie realizowana zgodnie z przeznaczaniem, jako jest instrument do spokojnego ograniczania zanieczyszczeń w mieście i generowania źródeł finansowania innych alternatyw transportu niż brudzący samochód. Obecny, nieprzejrzysty sposób wprowadzania SCT, bez wskazania alternatyw wszystkim użytkownikom dróg, nie przemawia do mnie. Nie widzę w jaki sposób konsultacje przełożyły się na projekt, mimo, że Prezydent się na nie powołuje.

8. Jakie będą Pani/Pana kolejne kroki w sprawie zagospodarowania terenu pod i wokół powstających estakad kolejowych w centrum miasta (Miodowa-Grzegórzecka-Kopernika), w szczególności wokół nowopowstającego przystanku przy hali Grzegórzeckiej, który stanie się największym węzłem przesiadkowym w centrum Krakowa? Nagrodzone prace w studialnym konkursie urbanistyczno-architektonicznym (ogłoszonym przez miasto), wskazują, że aby była osiągnięta spójna wizja zagospodarowania terenu uwzględniającego potrzeby mieszkańców oraz nadania miejscu nowej jakości, konieczne są ingerencje w infrastrukturę zaprojektowaną i budowaną przez PKP. W jakim terminie można spodziewać się kolejnych  kroków ze strony miasta: podpisania umowy z PKP na możliwość użytkowania/dzierżawy terenów pod estakadami, a także ew. ingerencji w budowane konstrukcje (obudowa w formie tunelu, pokrycie zielenią)?


JM: Przede wszystkim na podstawie nagrodzonych prac chcemy rozpocząć debatę z mieszkańcami na temat przyszłego zagospodarowania tego terenu. Rozmowy z PKP na ten temat trwają. Potrzebna jest jednak konstruktywna postawa PKP i decyzja spółki, że nie będzie tych terenów traktować jako tereny komercyjne. Bardzo liczę na takie porozumienie.

MW: Ponieważ nie mogę rozdawać czegoś, co należy do kogoś innego, to moją odpowiedzią na to pytanie jest jedno słowo: negocjacje. W tym przypadku podejmę rozmowy z PKP, żeby zobaczyć, jakie są opcje i alternatywy. To nie jest zresztą kwestia tego jednego miejsca. Warto przejrzeć Kraków pod względem możliwości zagospodarowania takich miejsc wytworzonych wskutek np. zorganizowania węzła komunikacyjnego i miejsca przesiadek. Przykładem niech będzie choćby skrzyżowanie Wielicka – Limanowskiego – Powstańców Wielkopolskich i Powstańców Śląskich, gdzie także przebiega linia kolejowa.


9. Czy zamierza Pani/Pan stawiać kolejne pomniki w Parku Jordana w tym roku lub w latach kolejnych? Czy zamierza Pani/Pan przekazać Jordanówkę Zarządowi Zieleni Miejskiej czy też nadal wynajmować ją Towarzystwu Przyjaciół Parku Jordana po wygaśnięciu umowy w maju 2019 roku?

JM: Jak wielokrotnie powtarzałem, pomniki, które staną z okazji 100-lecia Niepodległości powinny być ostatnimi postawionymi w parku. Po wygaśnięciu umowy w 2019 potrzebne będzie przygotowanie całościowego, kompleksowego rozwiązania dla całego parku Jordana.

MW: Jak już wspominałam przy pytaniu dotyczącym pomnika Wstęga Pamięci – wszelkiego rodzaju pomniki są kwestią nie samej decyzji stawiać czy nie. Tutaj znaczenie ma wymiar symboliczny i estetyczny. Taka decyzja powinna należeć do Krakowian, a nie prezydenta. Prezydent powinien w tych sprawach niejako usunąć się w cień i przede wszystkim wysłuchać debaty, a następnie wyciągnąć z niej wnioski. Jeśli chodzi o Jordanówkę, to zwykle przed upływem okresu trwania takich umów, siada się do stołu i rozmawia o tym, czy strony chcą kontynuować, czy założone cele stron zostały zrealizowane. Jeśli nie ma szczególnych powodów do zmian, to kontynuuje się umowę. Jeśli cos funkcjonuje to warto utrzymywać korzystne status quo.

comments powered by Disqus